W grudniu 11, 2018 w Panama City na Florydzie duże miasto namiotowe znajdujące się na parkingu kościoła zostało przekształcone w miejsce rozbiórki. Setki ludzi nie było dokąd pójść, a wielu zniszczyło cały swój dobytek. Eksmisję nadzorowała konferencja United Methodist Church w Alabamie na Zachodniej Florydzie (AWFUMC). Poniżej znajduje się historia, w jaki sposób wprowadzali w błąd i manipulowali najbardziej bezbronnymi ludźmi w Panamie i pozostawili setki gorzej niż przed przybyciem.

Kawa z towarzyszami

„Ta kawa jest zbyt słaba”, zasugerował jeden z ochotników. „Sprawmy, aby kolejna partia była wyjątkowo mocna i połączmy ją, aby się wyrównała.” Przygotowywaliśmy się do odwiedzenia pobliskiego miasta namiotowego rano w grudniu 11, 2018. Poprzedniej nocy w Panamie zaobserwowano temperatury w 30 i chcieliśmy nadal wspierać mieszkańców prowizorycznej społeczności, którzy byli zakwaterowani w pojazdach, namiotach i plandekach.

Kiedy serwowaliśmy kawę na miejscu w Methodist Church Forest Park United, przybyło sześć radiowozów.

Policja krótko rozmawiała z urzędnikami United Methodist w kościele, a następnie zaczęła ostrzegać przenośne głośniki, informując mieszkańców, że mają trzy godziny na spakowanie swoich rzeczy i opuszczenie lokalu, w przeciwnym razie zostaną aresztowani. Burmistrz Panamy poparł eksmisję mówiąc: „To nie może istnieć”.

Namiotowe miasto powstało około miesiąc wcześniej, gdy rodziny przesiedlone przez huragan Michael nie miały dokąd pójść, a do miasta przybyli robotnicy-migranci, chcąc pomóc w odbudowie. Kilka tygodni po spontanicznej formacji miasta namiotowego przybył pierwszy przedstawiciel Konferencji Zjednoczonego Kościoła Metodystów w Alabamie na Zachodniej Florydzie. Tydzień przed eksmisją Huragan Michael Recovery Director konferencji Alabama-West FloridaShawn York wygłosił porywające przemówienie na temat bycia ludem wiary, który oprze się deklarowanemu przez miasto zamiarowi eksmisji obozu. W miarę upływu dni urzędnicy metodystyczni składali mieszkańcom obozów coraz więcej obietnic dotyczących pomocy w rozwiązaniu ich problemów i „nie tylko wyrzucenia cię na krawężnik”. Jednak, jak stało się to widoczne w dniu eksmisji, nie tylko nie opierając się, aktywnie nadzorowali i kierowali eksmisją policji.

Zamieszanie i panika: nowa katastrofa

To, co zaczęło się jako spokojny poranek, popijając kawę z mieszkańcami obozowiska, szybko przerodziło się w panikę, gdy rodziny rzucały się, by spakować swoje rzeczy pod groźbą rychłego aresztowania.

Ku naszemu przerażeniu widok spanikowanych osób, które przeżyły katastrofę, wpychanych do drugorzędnej diaspory, nie był tym, co niepokoiło konferencję przedstawicieli Zjednoczonego Kościoła Metodystów w Alabamie i Zachodniej Florydzie - nawet jeśli w namiotach przechowywano cenne rzeczy osobiste, leki ratujące życie, zbierane jedzenie i napoje a inne materiały potrzebne do przetrwania na świeżym powietrzu, nowe i przekazane przez lokalną społeczność, były buldożowane i niszczone. Niepokoił ich widok ludzi filmujących to masowe zniszczenie ludzkiego życia. Osoby, które nagrywały na wideo lub pomagały mieszkańcom miast namiotowych w ratowaniu ich dobytku, były pojedynczo wkraczane na teren posiadłości. Konferencja Zjednoczonego Kościoła Metodystycznego Alabama-West Florida zintensyfikowała następnie groźby aresztowania, konfiskaty pojazdów (z których wiele podwoiło się jako domy ludzi), namiotów, rzeczy osobistych i dziesiątek tysięcy dolarów. Shawn York zauważył, że kilka osób, które pasowały do ​​odpowiedniego profilu i które ich zdaniem były godne, otrzymało pomoc w uzyskaniu mieszkania. Jednak jedyną „pomocą”, jaką Konferencja Zjednoczonego Kościoła Metodystów w Alabamie i Zachodniej Florydzie zaoferowała większości mieszkańców miast namiotowych, była jazda autobusem do schroniska w Pensacoli za 10 dolarów za noc. Tym, którzy nie zgodzili się, pozostawiono dwie opcje: rozproszenie się na marginesie lub areszt.

Oto tylko niektóre z tego, czego byliśmy świadkami w ten dzień:

  • Starszy mężczyzna powoli pchał wózek z zakupami i dobytkiem z dala od miasta namiotowego. Gdzie? Nie wiedział. Właśnie stąd.
  • Jeden z nas po raz ostatni zawiózł mężczyznę do miejsca pracy. Bez miasta namiotowego nie mógł kontynuować pracy i musiałby zacząć od schronienia w Tallahassee. Zanim go podrzuciła, opróżniła portfel w jego ręce. To było wszystko, ale nie wydawało się to wystarczające.
  • Na chodniku stanął mężczyzna cierpiący na odwodnienie, problemy z górnymi drogami oddechowymi, a teraz wzmożony niepokój i panikę. Opóźniał swoją potrzebną wizytę w szpitalu, ponieważ podejrzewał, że gdyby poszedł do szpitala, do czasu jego wyjścia wszystko na jego nazwisko by zniknęło. Pomogliśmy mu schować jego rzeczy, aby mógł zostać zabrany do szpitala, i pomogliśmy mu znaleźć tymczasowe schronienie.
  • Kobieta w trybie kryzysowym krążyła tam iz powrotem. Po utracie prawie wszystkiego w Huraganie Michaelu ciężarówka i przyczepa pozostały wszystkim, co ona i jej partner zostawili. Ich ciężarówka i przyczepa zostały wyłączone, ponieważ ktoś bezskutecznie próbował ją ukraść kilka dni wcześniej. Przedstawiciel AWFUMC obiecał pomóc w naprawie pojazdu i zapewnił im, że będą mieli co najmniej dziesięć dni. Godzinę później ten sam przedstawiciel powiedział parze, że ich samochód i dom są w odległości kilku minut od zatrzymania. Sami odholowaliśmy przyczepę i ciężarówkę.
  • Kobieta przeszukiwała stosy spychanych śmieci, gorączkowo szukając leków na cukrzycę i innych ważnych przedmiotów. Furgonetkę jej rodziny skonfiskowano po tym, jak AWFUMC wezwał firmę holowniczą do holowania wszystkich pozostałych pojazdów i przyczep.
  • Dziesiątki osób, w tym rodzina z ośmiorgiem dzieci, wróciło z pracy i szkół, aby znaleźć swoje namioty, ubrania i inne przedmioty spychane na stos śmieci.
  • Samotna mama, po burzy bezprawnie eksmitowana ze swojego mieszkania w Lynn Haven, a następnie ponownie eksmitowana z miasta namiotowego, przywiozła ciężarówki i przyczepy U-Haul, aby uratować rzeczy ludzkie, ale AWFUMC odmówiła jej przyjęcia. Aby się nie przenosić, teraz gromadzi fundusze z innymi rodzinami z dziećmi, aby spróbować wprowadzić wszystkich do mieszkań, nawet jeśli wiele rodzin musi dzielić jedno mieszkanie.

„Przeżyliśmy Huragan Michael, tylko po to, by przejść przez kolejny huragan:„ Miasto namiotowe Huragan ”- zauważyła jedna z mieszkanek po tym, jak prawie wszystkie jej rzeczy, w tym sentymentalne przedmioty przekazane jej matce, zaginęły w eksmisji. Nawiązując do doświadczeń biednych ludzi, którzy przeżyli huragany Katrina, Maria i Florencja, po klęskach żywiołowych zawsze następują katastrofy ludzkiego projektu. Huragan Michael nie był wyjątkiem.

Odprawa slumsów jako pomoc w przypadku katastrof

Piętno i protekcjonizm zaznaczyły prawie każdą interakcję Alabama-Zachodnia Floryda Konferencji Zjednoczonego Kościoła Metodystów z mieszkańcami miasta namiotowego, pomimo ich kwiecistej retoryki „przywracania godności mieszkańcom miasta namiotowego”. Mieszkańcy nie tylko powstrzymywali się od uczęszczania do kościoła W niedziele, ale podobno musieli chodzić do zewnętrznego obwodu kościoła, nie mogli zbliżać się do wejść i wyjść podczas nabożeństw ze względu na ucieleśnionych mieszkańców „zagrożenia”.

Po przybyciu na miejsce Konferencja Zjednoczonego Kościoła Metodystów Alabama-West Florida postawiła namiot wystarczająco duży na wesele, w którym siedzieli i czekali, aż mieszkańcy wejdą i poproszą o pomoc. Szepty o eksmisji zaczęły się kilka tygodni wcześniej, ale nikt nie wydawał się mieć pełnego pojęcia, kiedy ma nastąpić data i jakie środki może podjąć AWFUMC, aby pomóc ludziom przed ostateczną datą. Chociaż członkowie kościoła i AWFUMC wydawali się dzielić pragnienie pomagania ludziom w ruszeniu do przodu, nikt nie wydawał się podejmować poważnych wysiłków, aby rozpowszechniać proste informacje. Nie wywieszono żadnych znaków i nikt nie rozmawiał z obozem przez głośnik aż do trzech godzin przed eksmisją. Shawn York z AWFUMC ucieleśniał swoją wizję „szacunku i najlepszych praktyk”, nadzorując jowialnych funkcjonariuszy policji w Panamie, którzy stosują strategie zastraszania w słownych eksmisjach przerażonych, pozostawionych po drodze ocalałych i pracowników zagrożonych aresztowaniem - z trzygodzinnym wyprzedzeniem. Nawet huragan Michael dał Panama City więcej ostrzeżeń niż AWFUMC.

Silnie rozproszone miasto namiotowe, zaludnione, cierpi teraz z powodu dalszych wysiedleń i dodatkowej traumy w czasie, gdy najbardziej potrzebowali opieki i godności, aby odzyskać zdrowie. Ludzie z namiotowego miasta, którzy wciąż zmagają się z kapitalizmem, katastrofą klimatyczną, wojną klasową i biedą, nadal pozostają - teraz po prostu wygodnie poza zasięgiem wzroku.

Aby dodać obrazę obrażeniom, na dzień przed eksmisją z zaskoczenia, Alabama-West Florida Conference of United Methodist Church „Z radością ogłosili”, że są odbiorcami grantu w wysokości 628,768 XNUMX dolarów, częściowo zdobytych dzięki ich wielkiej roli we wspieraniu wysiedleńców. Chociaż nie możemy potwierdzić żadnego związku między dotacją a eksmisją, uważamy, że przypadkowy termin tylko dodatkowo uwiarygodnia ideę AWFUMC jako spekulanta katastrofy.

Katastrofalny kolonializm obejmuje zarówno ciężką okupację przez siły zbrojne, takie jak armia USA, Gwardia Narodowa, ICE, grupy najemników nastawione na zysk i organy ścigania, a także „miękki” kolonializm non-profit kompleksu przemysłowego, który dąży do obalenia spontanicznych przejawów wzajemności pomoc i eksperymenty w samoorganizujących się wspólnotowych wysiłkach na rzecz przetrwania. W tradycyjnych modelach charytatywnych specjaliści non-profit włączają się jako menedżerowie i egzekwują ostrą separację między tak zwanymi „dawcami” pomocy i „odbiorcami”. W Chico w Kalifornii parking Walmart na krótko stał się przestrzenią możliwości i schronienia po historycznym Camp Fire, tylko do wyczyszczenia przez służby bezpieczeństwa Walmarta Bronsana i urzędników Czerwonego Krzyża. W naszej eksmisji i ich, granice między organizacjami non-profit, prywatnymi służbami bezpieczeństwa i policją były niesamowicie zatarte.

Uważamy, że w obecnym momencie bólu i traumy ważne jest, aby ustalić osobiste granice, które są kluczową częścią wykonywania jakiejkolwiek pracy związanej z pomocą; ale jesteśmy w stanie to zrobić w sposób odpowiedzialny lub nieodpowiedzialny. Zdajemy sobie sprawę, że każdy kościół, schronisko dla bezdomnych lub inna grupa pomocy będzie miała ograniczenia co do racjonalnych osiągnięć i że nie będą w stanie pomóc każdemu na zawsze. Ale byliśmy również świadkami z pierwszej ręki, jak odraza AWFUMC wobec biednych doprowadziła bezpośrednio do tej gwałtownej eksmisji, która w najlepszym wypadku była nieodpowiedzialna, aw najgorszym okrutna i nieludzka. Niemożność skutecznego komunikowania się przez AWFUMC, ich fałszywe obietnice oraz brutalne lekceważenie życia i własności osobistej stworzyły kryzys dla setek ludzi żyjących w skrajnym ubóstwie.

Jeden mieszkaniec Callaway, który przeniósł się do obozowiska po tym, jak drzewo spadło na ich dom i którego dobytek został następnie zmiażdżony przez buldożer podczas eksmisji miasta namiotowego, mówi: „Po przejściu od jednej tragicznej sytuacji do drugiej, rozrywa cię to… Ja myśleli, że naprawdę pomagają ludziom, ale byli oszustami… To, czym się udawało, i czym właściwie było, to były dwie całkowicie oddzielne wizje ”.

Rozpacz nie jest opcją

Kiedy zagrożone jest nasze przetrwanie i przetrwanie naszych bliskich, rozpacz nie wchodzi w grę. Urazy mogą ciąć głęboko. Często nie możemy walczyć ze łzami. Ale traumy nie sięgają tak głęboko, jak studnie w nas, do których sięgamy, kiedy wspólnie wyobrażamy sobie lepszy świat, świat, który powstaje pomimo (lub być może z powodu) naszych złamanych serc, naszych zrogowaciałych dłoni i nasze zmęczone stopy.

Co pozostało po ruinach? Tylko nasze więzi ze sobą, wspólny smutek i wiedza, że ​​nie każde ziarno wyrasta i rośnie w dąb, sekwoję lub sosnę z północno-zachodniej Florydy. Ale każde potężne drzewo kiedyś zaczynało się jako ziarno. Więc będziemy nadal sadzić, podlewać, uczyć się, leczyć i strategować. Moc stoi powyżej, z atmosferą protekcjonalności i pozornie nieograniczonymi zasobami do zniszczenia, Prawda może na zawsze być na szubienicy, ale przyszłość kształtuje się stamtąd, od dołu.

Wciąż marzę o tym, co zbudujemy jutro,

- Pomoc w przypadku awarii