W ubiegłym tygodniu zakończył się nasz ośrodek konwergencji po katastrofie w Tampa, który został ofiarowany ofiarom katastrofy w Tampa, hojnie ofiarowany nam przez Kościół luterański św. Pawła. Ta przestrzeń była pomysłowa, dostępna, ciepła i kreatywna. Podobnie jak w przypadku większych eksperymentów społecznych, w których kolektywy mają swobodę tworzenia, projekty były zapełniane i rozwijane, pomysły rozkwitały, a plany były zachęcane do realizacji.

Od wieczorów pisania listów dla więźniów, przez pokazy filmów dokumentalnych, przygotowanie posiłków, setki pakietów opieki wysyłanych z ośrodka, przez reportaże, warsztaty, akcje umiejętności, spotkania grupowe, otwarte mikrofony, radykalną kolędę i Oczywiście uruchomienie zespołów pomocy udzielających pomocy wzajemnej w przypadku katastrof dla Puerto Rico, Immokalee, Keys, Apopka, Jacksonville, a nawet solidarności uchodźców w Belgii i Francji. Wykorzystaliśmy te cztery ściany do rozbicia innych ścian i zadziałało. Przestrzeń została otwarta dla przyjaciół bez domu, aby wziąć prysznic, zrobić pranie, a nawet dla bezdomnej pary na romantyczną rocznicową kolację.

Dzieliliśmy przestrzeń z Tampa Food Not Bombs, Love Has No Borders, Tampa Bay DSA, Restorative Justice Coalition, Black Lives Matter Tampa, Tampa Anarchist Black Cross i innymi ruchami wyzwoleńczymi. W przestrzeni tej znajdowała się bezpłatna klinika, bezpłatna biblioteka, pokój zabaw dla dzieci, wspólna kuchnia i otwarta przestrzeń, w której ludzie mogli dzielić się sztuką i literaturą. Na ścianach wisiały rewolucyjne cytaty Zapatystów, historie portretowe, inne przesłania wsparcia i solidarności oraz zdjęcia ku pamięci Andrew Josepha III, Meg Perry i Alonso Guillena - ludzi, których straciliśmy po drodze. Klinika leczyła urazy emocjonalne i fizyczne, zapewniała akupunkturę, reiki, masaże, herbaty ziołowe i nalewki, opiekę diabetologiczną, leczyła odwodnienie i uruchomiła wiele, wiele mobilnych klinik.

Hakim Bey, twórca terminu tymczasowa strefa autonomiczna, mówi, że „są jak powstanie, które nie angażuje się bezpośrednio w państwo, operacja partyzancka, która uwalnia obszar (ziemi, czasu, wyobraźni), a następnie rozpuszcza się, aby uformujcie się gdzie indziej / gdzie indziej, zanim państwo zdoła je zniszczyć. ”Celem tych stref nie jest trwałość ani konfrontacja, a ich wygaśnięcie nie jest porażką, ale zasadzonym ziarnem, które zostanie przeniesione w inne miejsce i miejsce, aby ponownie odtworzyć .

Celem jest rozprzestrzenianie się tych autonomicznych stref daleko i szeroko, tak aby wszędzie i za każdym razem, nie tylko w przypadku katastrof, ludzie swobodnie dzielili się towarami i usługami, łączyli się głęboko i autentycznie ze sobą, mieli agencję, samostanowienie i znaczenie w swoim wybrana praca, żyj chwilą i możesz sobie wyobrazić umysłami, ale także rękami i stopami, tym lepszy świat, jaki znamy, jest możliwy. Te chwile, kiedy nasze ciała są śpiewane elektrycznie dzięki możliwościom, jakie dają skrzydła wewnątrz i wokół nas, nie muszą być ulotne. Większość historii ludzkości została wydana w społecznościach, których fundamentem była wzajemna pomoc, a nasza przyszłość może być podobna, jeśli będziemy mieli siłę i odwagę, aby podążać za naszą wizją do miejsca, w którym prowadzi.

Innym przykładem tymczasowych stref autonomicznych są 12 Centros de Apoyo Mutuo (CAM) znajdujące się w całym Puerto Rico. Stanowią one misterną sieć napędzanych przez ludzi, lokalnie zakorzenionych działań naprawczych, które dowodzą, że rewolucyjne samorządność nie jest utopijnym marzeniem, ale może być naturalną reakcją na brak autorytarnych, etatystycznych środków kontroli. Obecnie zbieramy fundusze, aby CAM w Caguas uzyskał własny fotowoltaiczny system mikrosieciowy - autonomiczną alternatywę dla bankructwa, a być może wkrótce do sprywatyzowania, Puerto Rico Electric Power Authority. Możesz przekazać darowiznę na ten projekt tutaj.

Niektórzy z nas nadal przebywają w Puerto Rico, pomagając przy projektach, kiedykolwiek i gdziekolwiek jesteśmy potrzebni, i planujemy nadal to robić w dającej się przewidzieć przyszłości. Niektórzy z nas są zajęci przygotowaniami do wielostanowej trasy koncertowej. Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć wielu z was osobiście w nadchodzących tygodniach i miesiącach i zastanowić się, jak wspólnie zbudować ruch na rzecz wzajemnej pomocy. Aby sprawdzić lokalizacje, odwiedź naszą stronę internetową. Jeśli jeszcze nie dotarliśmy do twojego miasta, przepraszamy i z góry dziękujemy za cierpliwość. Otrzymaliśmy zdecydowanie zbyt wiele próśb o ich spełnienie na raz, ale nadal będziemy rezerwować miejsca na jesień.

Mlecze tracą rozum na wietrze i rozrzucają nasiona w tysiącach kierunków. Jesteśmy wynikiem jednego z tych nasion. I wiemy, że każdy koniec jest początkiem. Gdziekolwiek pójdziesz, nieść ze sobą kawałek strefy wyzwolonej. Gdziekolwiek stoisz, bądź sercem i duszą tego miejsca.

Do następnego razu,